W ZSRR opowiadania o „wodzu rewolucji” były elementem propagandy radzieckiej i choć napisane dla dzieci w wieku przedszkolnym, były lekturą obowiązkową w klasach młodszych. Nie podkreślano przy tym autorstwa Zoszczenki, którego jeszcze w 1946 poddano represjom, następnie aż do śmierci pozbawiono możliwości druku.
Opowiadania zawarte w tym zbiorku są przekomarzaniem się, subtelną ironią, parodią moralizatorskich opowieści o Włodzimierzu Leninie. W jednym z opowiadań rybak prosi Lenina o wsparcie dla rybołówstwa, bo ryby, nie mogąc doczekać się radzieckich sieci (za mało ich wytwarzano, również kutry wymagały remontu), odpływają na wody angielskie. Autor bawi się konwencją, gdy ukazuje bohatera jako postać idealną i bez skaz, krynicę cnót. Tak dzieje się m.in. w opowiadaniu, w którym Lenin jako kilkulatek przyznaje się, po dwóch miesiącach wewnętrznej walki, do przypadkowego kłamstwa i zbicia karafki. Dopiero wówczas może wreszcie zasnąć z ulgą i uśmiechem. Wszystkie jego czyny i uwagi są bowiem sprawiedliwe i mądre, jakże mogłoby być inaczej...
Opowiadania Zoszczenki z upływem czasu stały się materiałem do tworzenia wielu anegdot i parodii.
Wydanie I (polskie).
Nakładem Naszej Księgarni, 1970 rok.
Format: 210 x 175 mm, 78 stron.
Oprawa twarda, z płóciennym grzbietem.
Książka w ładnym stanie (otarcia brzegów ujęte na zdjęciach, mało widoczna pieczątka na stronie tytułowej).