Tytuł: Marzenia Eleny
Wymiary: 60 x 60 cm
Technika: olej, płótno
Sygnatura: PIECKO
Certyfikat autentyczności
Elena siedziała na miękkim fotelu w ogrodzie, wciąż czując delikatny zapach
jaśminu unoszący się w ciepłym, letnim powietrzu. Światło lampionów
migotało na delikatnej tkaninie jej sukienki, odbijając się w srebrzystych
refleksach. Wokół niej rozciągał się ogród pełen wieczornych cieni, a księżyc
powoli unosił się na niebie, jakby przyglądając się cichym rozmowom, które
toczyły się wśród roślin. Elena spuściła wzrok na swoje pantofle, Jej nagie
stopy delikatnie dotykały chłodnej trawy. Uśmiechnęła się do siebie, czując,
jak serce bije szybciej i wyszeptała: „Ale ze mnie Kopciuszek”.
Myśl o nim nie dawała jej spokoju. Nieznajomy z przyjęcia – jego głos,
spokojny i pełen ciepła, spojrzenie, które przenikało jej duszę, sposób, w
jaki podszedł do niej z kieliszkiem wina, jakby cały świat na chwilę przestał
istnieć, a tylko oni dwoje byli w tym pięknym, cichym ogrodzie. Jednym
prostym pytaniem, które wydało się tak naturalne, a jednocześnie tak pełne
znaczenia, zagaił rozmowę. „Kim byłaś przed tym wszystkim?” – zapytał,
jakby chciał poznać ją nie tylko od zewnątrz, ale i od środka.
„Kim był naprawdę?” – Elena chciała go zapytać, ale nie zdążyła. Wtedy
musiała szybko wrócić do domu, do chorej matki, zostawiając za sobą
ten wieczór, który wydawał się zbyt piękny, by mógł być prawdziwy. Nie
poznała nawet jego imienia. Ale mimo wszystko czuła, że tej nocy ktoś
w jej życiu zapisał pierwszy akapit nowej historii. Czuła to w każdym
oddechu, w każdym uderzeniu serca. To było coś, czego nigdy wcześniej
nie doświadczyła – tajemnicze przyciąganie, jakby czas na moment się
zatrzymał.
„Kobiety z Labiryntu”