Brantome, jako rasowy Francuz, widział przede wszystkim kobietę. Patrzy na to osobliwe stworzenie oczyma naiwnego zaciekawienia; wszystko go w niej interesuje: anatomia, umysłowość, skłonność, obyczaje, wszystko to opisuje wiernie ze współczesnych żywych wzorów, czerpanych w najwyższych, często koronowanych sferach, nie przebierając zgoła w wyrażeniach, wciskając subtelne nieraz obserwacje w język zabawnie kłócący się ze swoim tematem, czasem paradny naiwnością, czasem monstrualny bezwstydnym obnażeniem i lubowaniem się w szczegółach, a mimo to zawsze okraszany na wskroś sceptycznym i filuternym uśmiechem dworskiego bywalca.
Państwowy Instytut Wydawniczy, 1957
Format: 205 x 130 mm, 658 stron
Książka w twardej oprawie, pokryta płótnem, w ładnym stanie (niewielkie otarcia i przykurzenia).