10 złotych 1919 - S.19.A. - brązowa klauzula - WIELKA RZADKOŚĆ

Najwyższej klasy polski banknot, który nieustannie zalicza się do grupy trzech najrzadszych polskich banknotów XX wieku.

Odmiana w poprawionej, dopuszczonej finalnie do obiegu wersji kolorystycznej rewersu z klauzulą w 10 liniach na brązowym tle oraz powiększoną czcionką o wysokości liter 1,87 mm, gwarantującą czytelność klauzuli. Wariant oznaczony serią dwucyfrową.

Banknoty denominowane w złotówkach po reformie Grabskiego to najbardziej prestiżowa oraz ceniona emisja polskich banknotów. Seria ta zawdzięcza swoją rozpoznawalność pięknej szacie graficznej. Druk wykonano w zakładach graficznych Clermont-Ferrand w Paryżu, zaś projekty części nominałów wyszły spod rąk francuskich projektantów, ale jedynie nominał 10 złotowy posiada sygnaturę Ad.Giraldon na dolnym marginesie w lewym rogu.

Fenomenalna emisja, której piękno i klimat francuskich banknotów jest niezaprzeczalnie obecny, czego świadectwem jest charakterystyczny, cienki, delikatnie rypsowany papier, który swoją fakturą nawiązuje do klasycznych emisji banknotów francuskich.

Duża rzadkość praktycznie całej emisji, a szczególnie nominałów 10, 20 oraz 50 złotych wynika przede wszystkim z ich naturalnego zużycia obiegiem. Dodruku brakujących nominałów dokonano już w Warszawie, ale z datą 1924, stąd pierwsza emisja w momencie zużycia nie doczekała się analogicznych serii zastępczych. Cała emisja naturalnie została wycofana z obiegu z rokiem 1928. Zatem można wysunąć hipotezę, że znane zachowane egzemplarze to banknoty, które niezauważone zachowały się po dziś dzień.

Na rynku aukcyjnym znana jest zaledwie garstka notowań, gdzie gro stanowią egzemplarze w stanach mocno obiegowych, nierzadko po pełnych zabiegach konserwatorskich.

Egzemplarz będący przedmiotem aukcji uchował się w znakomitej kondycji jak na tej klasy walor.

Złamany niemocno w pionie i lżej ugięty w poziomie. Drobne zagięcia i załamania w polu. Faktura papieru jest oryginalnie zachowana, ale brak garbów na liniach złamań nakazuje nam przypuszczać, że banknot został z dużym wyczuciem poddany nieinwazyjnemu zabiegowi prostowania. Niemniej lśnienie druku jest nadal obecne.

Banknot o przyjemnej i naturalnej prezencji. Barwy druku są żywe i przyjemne w odbiorze.

Zdecydowanie jeden z najlepiej zachowanych egzemplarzy, jaki oferowano na aukcjach w Polsce, gdzie możemy przytoczyć nie więcej niż trzy notowania lepiej zachowanych sztuk.

Pozycja tak rzadka, że będzie stanowić o sile każdego zbioru polskich banknotów.

Zdecydowanie polecamy!